Miłość agresja depresja

Czy szukasz klucza do siebie, swojego ciała i psychiki, który pomoże Ci wyzwolić się z napięcia, dotrzeć do najgłębszych zasobów zdrowia i radości życia? Kto wie, może znajdziesz go na stronach tej książki …

Ta książka nie jest już w sprzedaży. Możesz spróbować uzyskać kopię z rynku wtórnego. Inną możliwością jest zamówienie u nas angielskiej wersji 'miłość agresja depresja’

Od tłumaczki

Doktor Niek Brouw to niezwykły lekarz, który po dokładnym obejrzeniu pacjenta za pomocą „szkiełka i oka”, zanim postawi ostateczną diagnozę, zagląda także… do ludzkiej duszy. Nie potrzebuje do tego długich rozmów. Niek Brouw ocenia postawę, analizuje napięcie w mięśniach, a przede wszystkim bada kręgosłup i lokalizuje znajdujące się w nim blokady. Usuwa je, przywracając ograniczonemu dotąd bólem ciału jego dawne możliwości, a prosta zależność pomiędzy ciałem i psychiką kontynuuje rozpoczęty proces, otwierając klatkę cierpienia także uwięzionemu w niej umysłowi.
Kiedy sparaliżowana (w wyniku prozaicznego kichnięcia przy porannym układaniu włosów) zostałam „dostarczona” na jego terapeutyczny stół, fachowy ucisk kilku kluczowych miejsc (również tak odległych od kręgosłupa jak stopy i czubek głowy) szybko przyniósł mi ulgę. Usłyszałam: ,,Musisz tu wrócić, żeby to się więcej nie powtórzyło” i pomyślałam: ,,Doktorze, przeszłam już przez ortopedię, reumatologię, metalowy gorset, kręgarzy i niepamiętną ilość niefortunnych kichnięć. Ja po prostu muszę z tym żyć”.
Byłam „dzielna”. Żartowałam. Wierzyłam, że moja „dobra mina do złej gry” wzbudzi jego szacunek i sympatię, ale on patrzył na mnie jakoś „dziwnie”. A doktor Brouw miał przed sobą tylko kolejny przykład osoby, która wstydzi się słabości i boi się okazać to, co naprawdę czuje – ból, lęk i zmęczenie.
Nigdy nie zapomnę własnego zdumienia, kiedy okazało się, że mogę usiąść, a potem wstać i „tak po prostu” wyjść z gabinetu na zupełnie sprawnych nogach. Następnego dnia po paraliżu nie było już ani śladu, a mnie wciąż brzmiały w uszach słowa: ,,żeby to się nigdy więcej nie powtórzyło”. Było dla mnie jasne, że jeżeli istnieje chociaż cień szansy, to trzeba spróbować. I to był mój
„dobry początek”. Dziś tym z Państwa, którzy mieliby ochotę spróbować spojrzeć na swoje życie inaczej, polecam – na dobry początek – tę niewielką książkę. Ewa Czartoryska.